Prywatna historia czytania
A mój mąż powiedział, że...
...dziś już nie wypada czytać Jądra ciemności, nie czytając jednocześnie Ducha króla Leopolda Adama Hochschilda.
PS. Ten post, mam nadzieję, zainauguruje w moim blogu nową serię pt. A mój mąż powiedział...
A swoją drogą, jakże myląca jest ta okładka... Kto by się domyślił, że to pierwsza od 40 lat w Polsce pozycja o Kongo Belgijskim i jego najgorszych okropnościach.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA dziś widzę tę książkę jako polecaną pod choinkę przez Andrzeja Stasiuka, z dopiskiem, że to postscriptum do Jądra ciemności(GW)...
OdpowiedzUsuńO tym, jak Belgowie promowali nienawiść pomiędzy Tutsi i Hutu (wiemy, do czego to doprowadziło...)
OdpowiedzUsuńhttp://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/12/13/rasizm-z-brukseli-belgijskie-imperium-nienawisci/