Zapewne największą prywatną kolekcją książek w Polsce jest legendarna biblioteka polonistyczna zmarłego w październiku 2013 r. prof. Henryka Markiewicza z Krakowa. Rodzima uczelnia nie wyraziła najmniejszego zaintersowania zakupieniem tego 40 tysięcznego unikatowego zbioru. Było to niezgodne z jej polityką zakupów. Na szczęście zrobiła to Książnica Pomorska w Szczecinie. (Moim zdaniem takie zbiory są dziełem sztuki i zdarzają się raz na 100 lat.)
Ja sama jestem obecnie na odwyku, jeśli chodzi o powiększanie mojej biblioteczki. Niestety, jak na razie, nie mogę opanować potrzeby ciągłego myślenia o nowych książkach.
Zdjęcia bibliotek domowych Neila Gaimana, Umberto Eco, Karla Lagerfelda i innych TU.
Zdjęcia bibliotek domowych Neila Gaimana, Umberto Eco, Karla Lagerfelda i innych TU.
Piękne zbiory. Co z nimi zrobić, gdy nikt ich nie chce.
OdpowiedzUsuńJa też wciąż myślę o nowych książkach. To efekt chodzenia po blogach.
Już kupiłam kilka i dwie jeszcze chodzą za mną. I pewno się poddam, jak zwykle.
Nie poddawaj się! To trudne, ale podobno nie niemożliwe :) No pasaran!
UsuńWzdycham zawsze do dużych ilości książek, sama mam nadzieję, że kiedyś uda się jakiś stryszek, albo pokoik na książki wygospodarować:).
OdpowiedzUsuńOj, rozumiem, rozumiem.
UsuńPiękne są te biblioteki, aż się człowiek chce rzucić w wir kupowania i powiększania własnej. Ale ja obecnie też jestem na odwyku - kupiłam dopiero pierwszą z zakładanych sześciu-ośmiu książek w tym roku - więc o poważnym powiększaniu nie ma teraz mowy. Na szczęście podziwiać cudze zbiory można bezkarnie :)
OdpowiedzUsuńTak, Książnica kupiła zbiory profesora Markiewicza, wielbię tę decyzję szczecińskiej biblioteki i jestem z niej dumna :) Lokalny patriotyzm znalazł sobie prawdziwie książkową pożywkę.
Brawo Szczecin!
UsuńTakie wielkie zbiory są niesamowite. Odkąd sięgam pamięcią marzyłam żeby mieć w domu biblioteczkę, która zajmowałaby cały pokój. Cieszę się póki co 3 półkami, ale zawsze jak widzę takie zbiory, to się 'chowam pod ziemię' (razem z moimi trzema półkami) ;) Liczę, że kiedyś spełnię to marzenie chociażby połowicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Trzymam kciuki.
UsuńMagiczne :) Sama chciałabym coś pomniejszego uzbierać, bo moje obecne malutkie zbiory już napawają mnie dumą :)
OdpowiedzUsuńUważaj, bo kupując książki i jeszcze do tego je czytając, wpadasz w niszę :)
Usuń