sobota, 18 stycznia 2014

Największe prywatne zbiory biblioteczne




Osho, właściciel największej biblioteki domowej - ponad 100 tysięcy tomów - uważał, że dwie książki tej samej wielkości lub koloru nie mogą stać obok siebie na półce. Dzięki temu ułożenie książek daje efekt fal, który rzeczywiście jest mniej przytłaczający dla człowieka.

Zapewne największą prywatną kolekcją książek w Polsce jest legendarna biblioteka polonistyczna zmarłego w październiku 2013 r. prof. Henryka Markiewicza z Krakowa. Rodzima uczelnia nie wyraziła najmniejszego zaintersowania zakupieniem tego 40 tysięcznego unikatowego zbioru. Było to niezgodne z jej polityką zakupów. Na szczęście zrobiła to Książnica Pomorska w Szczecinie. (Moim zdaniem takie zbiory są dziełem sztuki i zdarzają się raz na 100 lat.)






Ja sama jestem obecnie na odwyku, jeśli chodzi o powiększanie mojej biblioteczki. Niestety, jak na razie, nie mogę opanować potrzeby ciągłego myślenia o nowych książkach.

Zdjęcia bibliotek domowych Neila Gaimana, Umberto Eco, Karla Lagerfelda i innych TU.

10 komentarzy:

  1. Piękne zbiory. Co z nimi zrobić, gdy nikt ich nie chce.
    Ja też wciąż myślę o nowych książkach. To efekt chodzenia po blogach.
    Już kupiłam kilka i dwie jeszcze chodzą za mną. I pewno się poddam, jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie poddawaj się! To trudne, ale podobno nie niemożliwe :) No pasaran!

      Usuń
  2. Wzdycham zawsze do dużych ilości książek, sama mam nadzieję, że kiedyś uda się jakiś stryszek, albo pokoik na książki wygospodarować:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są te biblioteki, aż się człowiek chce rzucić w wir kupowania i powiększania własnej. Ale ja obecnie też jestem na odwyku - kupiłam dopiero pierwszą z zakładanych sześciu-ośmiu książek w tym roku - więc o poważnym powiększaniu nie ma teraz mowy. Na szczęście podziwiać cudze zbiory można bezkarnie :)
    Tak, Książnica kupiła zbiory profesora Markiewicza, wielbię tę decyzję szczecińskiej biblioteki i jestem z niej dumna :) Lokalny patriotyzm znalazł sobie prawdziwie książkową pożywkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie wielkie zbiory są niesamowite. Odkąd sięgam pamięcią marzyłam żeby mieć w domu biblioteczkę, która zajmowałaby cały pokój. Cieszę się póki co 3 półkami, ale zawsze jak widzę takie zbiory, to się 'chowam pod ziemię' (razem z moimi trzema półkami) ;) Liczę, że kiedyś spełnię to marzenie chociażby połowicznie.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magiczne :) Sama chciałabym coś pomniejszego uzbierać, bo moje obecne malutkie zbiory już napawają mnie dumą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważaj, bo kupując książki i jeszcze do tego je czytając, wpadasz w niszę :)

      Usuń

Zastrzegam sobie prawo do moderowania komentarzy, gdy uznam to za stosowne.