Elias Canetti |
Część pierwsza
Głowa bez świata
SPACER
- Co tu robisz, chłopcze?
- Nic.
- Więc po co tu stoisz?
- Tak sobie.
- Umiesz już czytać?
- Naturalnie!
[...]
- Zawsze czytam. Ojciec odbiera mi książki.
[...]
- Gdy dorosnę, chcę mieć bibliotekę. Będą tam musiały być wszystkie książki, we wszystkich językach [...].
Pycha!
To jeden z moich ulubionych fragmentów z tej książki. Niestety nie doczytałem jej, co rzadko u mnie się zdarza, nie lubię porzucać książek. Jednak ta książka wywoływała u mnie coś w rodzaju złości pomieszanej z frustracją, bałem się chyba, że popadnę w obłęd.
OdpowiedzUsuńNiestety. Muszę się podpisać pod Twoją opinią. Co za antypatyczny bohater... Ale ten chłopiec - on byłby fajnym bohaterem :)
OdpowiedzUsuń