Na blogu http://niespiesznie.wordpress.com/ znalazłam wiersz, który wybornie pasuje do moich zbliżających się 50. urodzin. Ponadto wykorzystuje on do opisania egzystencji ludzkiej moją ulubioną metaforę - liter, książek, tekstu.
Wiersz pochodzi z tomu Larsa Gustafsona "Dziwne drobne przedmioty"
Wiatr wertuje książki
Późne lato, pora
pasująca do mojego wieku.
te powolne, rzekłbyś, cierpliwe fale
z wahaniem
chowają się
w małych ciemnych dziurach
pod kamieniami na brzegu.
Najlepiej
wybierać wodę z łódek,
gdy naprawdę już trzeba.
To prosta mądrość.
Nie całkiem różna od tej:
czytać przeszłość,
niegotowy tekst,
tylko gdy naprawdę już trzeba.
pasująca do mojego wieku.
te powolne, rzekłbyś, cierpliwe fale
z wahaniem
chowają się
w małych ciemnych dziurach
pod kamieniami na brzegu.
Najlepiej
wybierać wodę z łódek,
gdy naprawdę już trzeba.
To prosta mądrość.
Nie całkiem różna od tej:
czytać przeszłość,
niegotowy tekst,
tylko gdy naprawdę już trzeba.
Refleksyjny wiersz.
OdpowiedzUsuńDobijasz do pięknego wieku, który skłania do ciągłej refleksji nad przemijaniem czasu.
Oj tak :)
Usuń