piątek, 10 maja 2013

Fenomen serii wydawniczych

Ostatnio zwóciło moją uwagę, że ze szczególną niecierpliwością oczekuję na te wpisy na blogach, które dotyczą czytania serii wydawniczych. I tak np. czekam niecierpliwie na kolejne odcinki opowieści o ksiązkach z serii KIK wydawnictwa PIW na toprzeczytalam. Pozdrawiam z tego miejsca :)  W antykwariacie szukam czytelnikowskiej serii Nike. Tęsknię za czasami Poczytaj mi mamo (Nasza Księgarnia). W ciemno kupuję wszystko z serii ...archipelagi... WAB.


Jest coś szlachetnego w wydawniczej serii. Nie sądzicie? Bo co oznacza seria wydawnicza w gruncie rzeczy? 

Przede wszystkim przemyślany wybór. I to jak przemyślany! Przez wykwalifikowanego redaktora - najlepszego sprzymierzeńca czytelnika. [A propos, koniecznie muszę dotrzeć do wspomnień Miałam dar zachwytu legendarnej redaktorki Czytelnika i PIW Janiny Szymańskiej, zwanej Ireną madrą, której zawdzięczamy m.in. właśnie serię Nike oraz tzw. serię celofanową PIWu.]

Widząc książki z serii np. SPECTRUM Muzy, od razu wiem, czego się spodziewać. Mogę kupować w ciemno, bo seria gwarantuje pewną jakość.

Superważna jest też dla mnie wartość edukacyjna tych serii, które stawiają sobie za cel kształtowanie gustów czytelniczych, np. seria Kanon na koniec wieku - dzieło Porozumienia Wydawców.

Dla mnie nie bez znaczenia jest też fakt, że pośród kakofonii estetycznej współczesnych okładek serie wydawnicze wyróżniają się wysmakowanym wyglądem, profesjonalnym opracowaniem graficznym wykraczającym znacznie ponad przeciętność. Trzymanie się pewnej stylistyki i utrzymywanie poziomu estetycznego jest prawdziwą cnotą. Oko spoczywające na tych okładkach po prostu odpoczywa! 

A Wy? Jakie serie wydawnicze najbardziej lubicie i dlaczego?




20 komentarzy:

  1. Lubię serię Nike, serię Nowy Kanon... Serię KIK też lubię, aczkolwiek książki z tej serii prezentują bardzo różny poziom, zdarzają się "dzieła" słabiutkie, takie jak "Niewolnica Isaura". Mam też sentyment do serii Koliber. Szkoda, że książeczki z tej serii tak łatwo się rozpadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy Kanon - oby udało się im utrzymać poziom!

      Mam też trochę Znaku z Serii 50 książek na 50-lecie - dobrze dobrana klasyka w nowych tłumaczeniach. Ostatnio wydali Gatsby'ego w tłum. Dehnela.

      Usuń
  2. A Biblioteka Narodowa, świętej pamięci już? Biografie Sławnych Ludzi PIWu, chociaż okropnie nierówna. Seria ceramowska. Życie codzienne PIWu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak, Ceram czyli Rodowody Cywilizacji... Tego nie mogło zabrakąć!
      Można się zmęczyć, czytając same tytuły tej serii, ;-)

      Usuń
  3. Hej, trafiłem do Ciebie za linkiem u Zacofanego w Lekturze, zanęcony tematem, bo też mam słabość do serii KIK :-) Zawdzięczam jej swoją książkę życia ("Na południe od Brazos"), ale też sporo innych ciekawych lektur. Równolegle hołubię serię "Współczesna proza światowa", też z PIW - tu najbardziej E. L. Doctorow, ale też opowiadania Sama Sheparda, "Śmierć w Deptford" Burgessa, Lolita, ostatnio kupiłem piękną "Godzinę próby". Z obu tych serii można wydłubać kompletnie zapomniane dziś perełki. Podobnie z Nike - tu kiedyś przypadkiem kupiłem niejaki "Ulverton", który stał się moją drugą najbardziej ukochaną książką.

    A poza wszystkim, jak słusznie zauważasz, oryginalność graficzna KIK (ale i WPŚ) jest kapitalna.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!
      Trochę podobna do WPŚ jest seria b. Świata książki Mistrzowie Prozy (stąd pochodzi ostatnio przeze mnie czyatany Arthur & George) - ale coś jest tam nie tak...Jednak seria powinna prezentować szerszy wybór, a tam ostatnio wydają tylko Fuentesa... Ale cala seria jest elegancka :)

      Usuń
  4. Seria kojarzy mi się przede wszystkim z jakąś wartością. Wiadomo, kiedy wyjdzie jedna książka może to być "przypadek", zrządzenie losu, korzystny układ planet itd. ale kiedy mamy do czynienia z serią oznacza to, że jakaś większa grupa ludzi uznała gdzieś, że dana tematyka, autor im się podoba i chcą tego więcej.

    Można wydać jedną nietrafioną książkę, ale nie słyszałam jeszcze o nietrafionych seriach, mówiąc nietrafionych mam na myśli takich, na które nie znalazł się target.

    Pozdrawiam Agnieszko

    OdpowiedzUsuń
  5. Odwzajemniam pozdrowienia :)
    Tak, "przerabiam" KIK i NIKE, ale to oczywiście nie koniec, bo jak skończę zajmę się z kolei czarną serią PIW-u czyli Współczesną Prozą Światową, mam szeroko (na lata) zakrojone plany :)
    Za jakiś czas ktoś pewnie będzie z kolei czytał te serie, które wychodzą teraz czy wyszły niedawno, jak choćby KANON NA KONIEC WIEKU. Dla mnie już mało atrakcyjna jako seria, bo wszystkie te rzeczy wyszły w rozmaitych wydaniach grubo wcześniej, ale dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z literaturą - idealne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś o naszych czasach w Polsce mówi na pewno seria Nowa Proza Polska Świata Książki (Z Szopką Papużanki, Lubiewem, Cwaniarami, itd.), a na świecie z wydawnictwa WAB -
      Don Kichot i Sancho Pansa - z Imre Kertészem, Elfriede Jelinek, Doris Lessing, J.M.G. Le Clézio. To jest naprawdę mocny zestaw!

      Zresztą WAB prowadzi szczególnie wytrawna politykę wydawniczą, moim zdaniem. Naprawdę to niecodzienne wydawać lietraturę humanistyczną w rodzaju bezcennych 'cegieł' prof. Janion... Mówię o ich serii 'z wagą'.

      A co powiecie o seriach z literaturą faktu, np. reportażami? czyż nie jest to kwintesencja naszych czasów?

      Usuń
  6. Ja bardzo chętnie kupuję książki wydane przez Bibliotekę Narodową, szczególnie w serii I (poluję na nie na serwisach aukcyjnych). Niedawno odkryłam serię NIKE i muszę przyznać, że wszystkie książki, które przeczytałam bardzo mi przypadły do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja zbierałam Kolibra i teraz go wyczytuję, Nike też mi się trafia i z KIK-u też czytałam i czytam, mam trochę pozycji biograficznych z serii PIW-u. To wszystko kiedyś. Dzisiaj książki drogie, mogę tylko powiększać stan serii posiadanych poprzez dokup antykwaryczny.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, jakże wtedy jednolita szafa graficzna pomaga wyłowić daną książkę ze sterty byle czego :)

      Usuń
  8. Anonimowy22:40

    Też ostatnio darze wielka estymą KIKa. Te współczesne serie pozostawiają mnie raczej obojętną, patrze przede wszystkim na autorów i tytuły. Choć jest jedna seria której prawie zawsze unikam jak ognia: ta z miotłą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż spojrzałam na tę miotłę ;-)
      seria Z miotłą

      Jednak kiedyś Colette trzeba będzie przeczytać :)

      Usuń
  9. Koniecznie, koniecznie muszę zdobyć tę książkę Szymańskiej! Przypomniałaś mi, że już dawno temu chciałam ją przeczytać.:) Niestety moja biblioteka domowa jest uboga w klasyczne serie, o których wspomniałaś zarówno ty, jak i przedmówcy, co wcale nie znaczy, iż wydanych w ich ramach książek nie czytałam. Chyba zacznę kompletować jakąś serię, wykupując ją, tak jak autorka bloga "To przeczytałam", w antykwariatach lub na allegro:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wam dowiedziałam się, że lista wszystkich serii jest zgromadzona w BiblioNETce. Ileż tego jest!

      wyszukiwarka serii na BiblioNETka.pl link

      Usuń
  10. Uwielbiam "Archipelagi", bardzo podoba mi się seria "Nowy Kanon", w ogóle chyba lubię W.A.B. ;) ze starych mam słabość do serii dla młodzieży Wydawnictwa Lubelskiego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że mamy podobne gusta :)
      A jak się nazywa ta seria dla młodzieży? Czytywałaś to w dzieciństwie?
      PS. Teraz kiedy wiem, że na BiblioNETce można wyszukać serię po nazwie, mogę się przyjrzeć konkretnej serii, nie wchodząc na strony Wydawnictw. Bardzo przydatne.

      Usuń

Zastrzegam sobie prawo do moderowania komentarzy, gdy uznam to za stosowne.