...Może byś przeczytała Roberta Maynarda Pirsiga Zen i sztuka obsługi motocykla?
Bo to nie jest ani o zen, ani o motocyklach, a już na pewno nie o ich obsłudze :) Tylko o wartościach i ich wzajemnych powiązaniach, i o tworzącej się dzięki nim jakości.
Może rzeczywiście wrócić do tej kultowej książki z lat 70.?
Ktoś ją zna?
Ja podnoszę rączkę! Ja znam:)
OdpowiedzUsuńMąż ma rację, to nie jest ani o zen, ani o motorach. Czytałam dawno temu, jak były modne te wszystkie poradniki, w początkach lat 90 chyba.
Wtedy mi się podobało, nie wiem, jak bym teraz odebrała. Niegłupia książka, ale trudno mi powiedzieć o czym. Spróbuj sama!
Niegłupia. To niezła rekomendacja.
OdpowiedzUsuńSłyszałam tylko ten tytuł, książki zaś niestety nie znam. Ale tytuł tak intryguje, że już o niej myślę..
OdpowiedzUsuńPrawda? Taki tytuł, to trzeba umieć wymyślić.
UsuńInny przyciągajacy, intrygujący tytuł,jaki natychmiast przyszedł mi do głowy, to: Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?
Wspaniałe - jako tytuł i nie tylko - jest też
UsuńJądro ciemności
Serce to samotny myśliwy
Zdążyć przed Panem Bogiem
Ptasiek
i inne
I jeszcze lubię
UsuńNo logo
"No logo" też bardzo lubię, i tytuł, i zawartość książki. Nawet jak sobie zrobiłam sweter, to miałam ochotę wyszyć sobie na białej tasiemce napis "No logo" i wszyć jako metkę. Ale doszłam do wniosku, że to by zaprzeczało idei no logo:))
Usuń