101 wyznań o miłości, śmierci, szczęściu i sensie życia
Co sprawia, że z przyjemnością czytamy cudze odpowiedzi na takie dziwne pytanie jak:
- Co jest dla ciebie ideałem szczęścia?
Skąd ta ciekawość, co odpowiedziały konkretne, znane, a jednocześnie fascynujące nas osoby?
Nie wiem do końca. Niemniej jest to faktem.
W sumie to z ciekawością przeczytałam praktycznie wszystkie wypowiedzi, nawet osób, których zupełnie nie kojarzę... To jest jak tworzenie bohatera literackiego. Z urywków zdań, drobnych zachowań budujemy sobie całą postać...
A najbardziej zadziwiające jest uświadomić sobie, jak człowiek sam by na te pytania Prousta odpowiedział... Nawet pamiętając, że to jest zawsze autokreacja, to i tak jest to naprawdę pouczające...
Oto moje odpowiedzi:
JAKĄ CECHĘ NAJBARDZIEJ CENISZ U CZŁOWIEKA?
Inteligencję i motywację do ciężkiej pracy.
CO JEST DLA CIEBIE IDEAŁEM SZCZĘŚCIA?
Uczyć się ciągle czegoś nowego.
JAKI TALENT NAJBARDZIEJ CHCIAŁABYS MIEĆ?
Dowolny talent artystyczny. Chętnie słuch muzyczny.
JAKIEJ CECHY CHARAKTERU NAJBARDZIEJ NIE LUBISZ U INNYCH?
Prostactwa. Bezmyślnego prostactwa. Pewnego siebie
prostactwa. Cynicznego prostactwa.
CO MA DLA CIEBIE NAJWIĘKSZĄ WARTOŚĆ?
Dobry kontakt z moim mężem i dziećmi.
CO JEST TWOJĄ NAJWIĘKSZĄ EKSTRAWAGANCJĄ?
Aktualnie to, że moje najnowsze perfumy pachną jak porośnięta
chwastami piwnica.
W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH KŁAMIESZ?
Kiedy nie mam siły powiedzieć prawdy.
JAKA JEST TWOJA ULUBIONA PODRÓŻ?
Podróż w wyobraźni.
CZEGO NAJBARDZIEJ NIE LUBISZ W SWOIM WYGLĄDZIE?
Plomb w zębach.
KIEDY I GDZIE BYŁAŚ NAJSZCZĘŚLIWSZA?
Najpierw, kiedy wałęsałam się z patykiem w ręku po polach u
dziadka na wsi. Potem, kiedy wałęsałam się po Lizbonie jako młoda dziewczyna.
CO NAJBARDZIEJ CIĘ WYRÓŻNIA?
Szczęście do mężczyzn.
KTO JEST TWOIM ULUBIONYM BOHATEREM LITERACKIM?
Piętnastoletni kapitan.
CO UWAŻASZ ZA NAJWIĘKSZE NIESZCZEŚCIE?
Kiedy świat nie akceptuje cię takiej/-go, jaką/-im jesteś.
KTO JEST TWOIM ULUBIONYM PISARZEM?
Aktualnie Kurt Vonnegut, Annie Proulx i David Mitchell.
CO NAJBARDZIEJ CENISZ U SWOICH PRZYJACIÓŁ?
Że nie przeszkadza im to, że się rzadko spotykamy.
GDYBYŚ PO ŚMIERCI MIAŁA SIĘ ODRODZIĆ JAKO OSOBA LUB RZECZ,
JAK SĄDZISZ, CO TO BY BYŁO?
Byłabym wysoką lipą na czyimś podwórku.
A GDYBY TO ZALEŻAŁO OD CIEBIE, W JAKIEJ POSTACI BYŚ SIĘ
ODRODZIŁA?
Jako silny, piękny i mądry mężczyzna.
JAK BRZMI TWOJE MOTTO?
„Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe.”
Vonnegut! Oj tak, Vonnegut ma w sobie coś takiego, że albo się nim człowiek zachwyci, albo go znielubi na amen.
OdpowiedzUsuńSzczęścia do mężczyzn tylko pozazdrościć ;) Podoba mi się ten kwestionariusz Prousta (nawet jeśli nie jest Prousta), można się z nim nieźle bawić.
Zabawa, to jest to słowo!
Usuń