czwartek, 28 lutego 2013

...nadszedł marzec i nowe lektury się szykują


Marzec...

Po pierwsze litera P. 

No i klops. Niby taka pospolita literka...? Tymczasem na swoich półkach nie mam prawie w ogóle pisarzy na P... Co za fatum? 

Trudno, trzeba poszukać wg sprawdzonej metody. Najpierw na TOP listach, bo jak czytać, to coś, co zapowiada się nieźle; potem  u siebie półce; następnie w bibliotece; na końcu w kięgarniach.

Z listy TOP 75 POLITYKI przeczytam utwory proponowane jako najlepsze z kategorii rozrywka:
Arturo Pérez-Reverte Szachownica flamandzka
Terry Pratchett Piekło pocztowe

Z listy TOP 100 GW:
Orhan Pamuk Inne kolory (dotąd nic nie czytałam!)

Z półki (to najważniejsza dla mnie kategoria):  
Fernando Pessoa Księga niepokoju (dokończę w ramach wyzwania ORYGINALITER)
Orhan Pamuk Pisarz naiwny i sentymentalny (czyżby o pisaniu?)
Daniel Pennac Jak powieść (polecane przez Bibliopatkę)
Zbigniew Podgórzec Rozmowy z Jerzym Nowosielskim (sztuka - moja druga pasja)
Arturo Marcelo Pascual Jorge Luis Borges (kocham biografie)
Arturo Perez-Reverte W cieniu inkwizycji (czytam wszytko, co ukazuje się o inkwizycji w Polsce od... 26 lat)
Mario Puzo Ojciec chrzestny (czysty przypadek)
Martin Pollack Śmierć w bukrze (od lat pozostaję wierna także tematyce II wojny światowej)
Marian Pilot Pióropusz (nagroda NIKE).

12 pozycji. A przecież są jeszcze Trójka e-pik i lektury impulsywne :) 

No i zaczyna się marzec - sezon w pracy - czyli więcej pracy, mniej czasu wolnego...

No, ciekawe, jak się powiedzie realizacja moich czytelniczych planów w marcu.

8 komentarzy:

  1. Ambitne plany! trzymam kciuki, za ich spełnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I tyle aż na P chcesz przeczytać?
    Ja się jeszcze za P u siebie nie rozglądałam - Ojca chrzestnego też mam, o - Prusa mam.)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prus, Proust, Prószyński, Pruszyńska? Pagnol znakomity i przyjemny w czytaniu. Piekło pocztowe - sam Pratchettowski miód:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prus - jego Emancypantki chętnie bym zaprosiła na herbatkę :)

    Ja wiem, że to trochę śmieszne z tą literką... Lista lektur też w marcu nierealna, ale... bawi mnie to! Poza tym muszę się pochwalić, że to jest u mnie skuteczna metoda realizacji moich celów czytelniczych!
    Odkąd zdałam sobie sprawę, że najbardziej ze wszystkiego - jeśli mowa o czytaniu - marzy mi się przeczytanie książek, które zgromadziłam do tej pory u siebie na półkach, zaczęłam czytać w sposób bardziej uporządkowany.
    Sposób na porządek jest drugorzędny.
    Dzięki temu czytam intensywniej, więcej, szybciej, i z większą satysfakcją!


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł mi poddałaś z Emencypantkami - jak je mam w domu to będę czytać.)

      Usuń
  5. Piekne lutowe lektury, do ktorych moze kiedys dotre, jak przeczytam te mnostwo czekajacyh na przeczytanie u siebie ksiazek:)
    Rowniez marze o przeczytaniu wlasnego zbioru, a wyzwaniowy sposob rowniez i u mnie sie sprawdza. Dzieki temu zdmuchuje kurz z ksiazek, ktore juz dlugo czekaja.

    OdpowiedzUsuń
  6. O yes, porządek musi być, choćby nieporządny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I jeszcze wpadłam na poniższe:

    Trójka e-pik (będzie na pewno o kobietach)
    Maria Poprzęcka 'Uczta bogiń'

    Z biblioteczki Zofii i Oryginaliter
    Puszkin 'Oniegin'

    OdpowiedzUsuń

Zastrzegam sobie prawo do moderowania komentarzy, gdy uznam to za stosowne.