W maju czeka mnie gorący czas. Już za kilka dni córka zdaje maturę. W środku miesiąca żeni się syn. Termin młodzi wybrali sobie sprytnie - pobiorą się w czasie Targów Książki ;-)
Oczywiście zastanawiam się, czy uda mi się w ogóle w maju cokolwiek przeczytać?
Jeśli okaże się to możliwe, to - po kwietniowym mocnym zanurzeniu w literaturę faktu - chętnie sięgnęłabym dla odmiany po głośne powieści, które czekają na mojej półce z nowościami:
Bolano 2666
Eugenides Intryga małżeńska
Cabre Wyznaję
Twardoch Morfina
Trzymajcie za mnie kciuki!
Nie zazdroszczę, chociaż przeżycia będę niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńBędzie Ci trudno czytać, ale dasz radę, przecież maturę pisze córka, gorzej z weselem, ale to też syn a nie córka. Na takim weselu rodzice syna bywali raczej gośćmi.)
Za córkę mocno trzymam kciuki, na pewno zda pomyślnie. Za syna trzymam mocniej, bo mi wesela kojarzą się z ogromnym stresem ;) ale mam nadzieję, że jego będzie wyjątkowe. A za Ciebie, żebyś w natłoku rodzinnych rewolucyjnych wydarzeń znalazła chwilę na lekturę :) A wybrałaś takie kąski, na jakie i ja mam ochotę i które też czekają na półce :) Może uda się nam wymienić wrażeniami jak dobrze pójdzie.. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo :) Oby wszystko dobrze poszło i żeby zapanował spokój, mociumpanie!
OdpowiedzUsuńMoja mantra na ten czas to cytat z Mickiewicza:
"Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju."