Ach, jak przyjemnie!
Jak można się nudzić,
Jak można marudzić,
Że świat jest smutny, że jest źle,
Nie rozumiem, nie.
Jak można faktycznie
Na świecie jest ślicznie.
Niech ten co gdera, przyjdzie tu,
A ja powiem mu tak:
Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal,
Gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal…
…Śpiewała Grossówna i Andrzejewska w filmie „Zapomniana melodia”...
Może to trochę dziwne, ale przeczytany przeze mnie po raz n-ty kryminał Joe Alexa Jesteś tylko
diabłem skojarzył mi się właśnie z tym przebojem… Może to przez majówkę :), a może dlatego, że ta
wydana w 1960 r., kolejna z serii powieści Joe Alexa vel Macieja Słomczyńskiego ma
wszelkie cechy przedwojennego kryminału - eleganckiej, uroczej i cudownie
konwencjonalnej ramotki.
Dla czytelników młodszego pokolenia, którzy nie znają
powieści z Joe Alexem jako głównym bohaterem – a wiem, że są tacy, bo czytam,
że trudno o polskiego autora kryminałów na literę A - dodam tylko, że POLECAM Joe Alexa!
Świetnie skonstruowana opowieść z wyrazistymi bohaterami, z
godnym podziwu i pełnym uroku i seksapilu detektywem, męską przyjaźnią w tle i
tajemniczymi wydarzeniami, przy którym musimy nieco wysilić mózgownicę – czegóż chcieć
więcej... A do tego dobra polszczyzna, urok angielskiej prowincji, spora dawka ciekawostek
z zakresu demonologii i polowań na czarownice oraz, co najważniejsze, inteligentna
ironia autora. Joe Alex, podobnie jak Maciej Słomczyński, był autorem bardzo poczytnych i dochodowych powieści kryminalnych nieco z przypadku.
Joe Alex w Jesteś tylko diabłem zwierza się: "Piszę kryminały, ale ich nie-na-widzę!" Bo jeśli Joe Alex miał ambicje być naukowcem, ekspertem w jakiejś dziedzinie, tak Słomczyński poświęcił życie na przetłumaczenie wszystkich dzieł Szekspira, a na dodatek Ulissesa Joyce’a.
Do jakiegoś momentu był jedynym tak zaawansowanym tłumaczem
szekspirowskim. Teraz, kiedy mamy tłumaczenia Barańczaka (25 z 36 dramatów),
Jerzego S. Sito (7) wypadałoby sprawdzić, przez porównanie choćby wyrywkowe, czy to prawda, że tłumaczenia Słomczyńskiego „pozbawione są jakiekolwiek
wartości artystycznej” (cytat z Wikipedii).
Bo autorem kryminałów był Słomczyński świetnym! Szkoda tylko, że nie lubił siebie w tej roli…
Bo autorem kryminałów był Słomczyński świetnym! Szkoda tylko, że nie lubił siebie w tej roli…
A teraz bawmy się!
__________________
Wyzwania: Z literą w tle oraz Trójka e-pik (kryminał polskiego autora)
Po pierwsze - gratuluję zmian na liczniku! :) Widzę, że masz coraz więcej czytelników i bardzo się cieszę, bo piszesz o świetnych książkach w bardzo fajny sposób :) Po drugie, znowu wstyd, że nie znam tytułu.. Nadrabianie zaległości czytelniczych naprawdę wymusi na mnie wykupienie alternatywnego życia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Za życzenia i przede wszystkim, że do mnie zaglądasz :)
OdpowiedzUsuńA Joe Alex to jest cukiereczek! Musisz go mieć ;-)
Zaglądam zawsze :) choć nie zawsze zostawiam po tym ślad - czasem piszesz takie mądre rzeczy, że nie wiem co mogłabym dodać :)
UsuńWłaśnie szukam :) Sprawdzam w mojej księgarni ;)
Joe Alex - rewelacja, mam kilka książek, kilka przeczytałam, mniej więcej na etapie Agathy Christie. Malutkie, poręczne, dostępne w tanich księgarniach, przynajmniej kiedyś. Dołączam się do polecania :)
OdpowiedzUsuń