tag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post3241444781346832295..comments2023-03-21T09:21:04.191+01:00Comments on Czytam, bo...: Najnowszy raport BN na temat czytelnictwa w Polsce 2012Agnieszka czyta...http://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-37904352418564167582014-01-06T13:32:17.590+01:002014-01-06T13:32:17.590+01:00Po przeczytaniu tego artykułu instynktownie zalogo...Po przeczytaniu tego artykułu instynktownie zalogowałam się na swoje konto w miejskiej bibliotece i sprawdziłam, ile książek wypożyczyłam i przeczytałam w ostatnim roku, 2013. Wyszło mi...17 pozycji ! Nie licząc książek, które zakupiłam w księgarni. W powyższej statystyce byłabym czymś w rodzaju błędu statystycznego ; ) Goniahttps://www.blogger.com/profile/05845022329989072225noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-9971063312244376442014-01-06T13:29:02.422+01:002014-01-06T13:29:02.422+01:00Po przeczytaniu tego artykułu odruchowo zalogowała...Po przeczytaniu tego artykułu odruchowo zalogowałam się na swoje konto w miejskiej bibliotece i postanowiłam sprawdzić ile książek przeczytałam w ostatnim roku i wyszło mi...17 pozycji. I to nie licząć książek, które kupiłam w księgarni. Coś jest chyba ze mną nie tak ; )Goniahttps://www.blogger.com/profile/05845022329989072225noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-57464364472791465682013-05-30T21:06:44.888+02:002013-05-30T21:06:44.888+02:00Przypomniał mi się jeden z ostatnich numerów "...Przypomniał mi się jeden z ostatnich numerów "Polityk", w którym zamieszczono kilka artykułów o współczesnych podziałach klasowych, klasach w Polsce - i test "do której klasy należysz". Poza pytaniami o zarobki etc. były też pytania z dziedziny kultury - w tym "ile książek czytasz w ciągu roku?". Najwyżej punktowana odpowiedź, z "liczbą maksymalną", to "7-8 książek rocznie". W pierwszej chwili pomyślałam: ale głupi żart. A potem: no tak. Mogę sobie czytać setkę książek rocznie, ale i tak dostanę za to kilkakrotnie mniej punktów niż za zarobki powyżej stu tysięcy miesięcznie. Nie mam szans na przynależność do wyższej klasy. Pozostanę w tej średniej, czytając jak nawiedzona i tylko w ramach ćwiczeń gimnastycznych łamiąc sobie głowę nad tym specyficznym porządkiem.<br />U mnie w teatrze się czyta. Na szczęście. Ostatnio inspicjentka obiecała pożyczyć mi powieść o Helenie Modrzejewskiej, z paroma dziewczynami obiecałam powymieniać się kryminałami. Jednej z aktorek obiecałam przynieść powieść biograficzną o postaci, którą niedługo będzie grała - ogromnie się ucieszyła. Więc wierzę, że jest nadzieja, ba - że jest lepiej, niż wynika ze statystyk.<br />Które to jednak statystyki i tak mnie przerażają.Bibliopatkahttps://www.blogger.com/profile/16926696245300220898noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-63530401805289420242013-03-10T09:32:17.834+01:002013-03-10T09:32:17.834+01:00Tu się zgodzę w stu procentach. Sama robiłam kiedy...Tu się zgodzę w stu procentach. Sama robiłam kiedyś takie badanie terenowe <br />http://agnieszkaczyta.blogspot.com/2012/12/trzeba-nabijac-statystyki.html<br /><br />i wyszło mi, że uzależnionych od książek, w tym od zbierania ich jako pięknych i cennych przedmiotów, jest ok. 1% populacji w ogóle czytającej. To ci, co czytają, bo muszą, czyli czytający 10 książek miesięcznie. <br />Ja osobiście będę kupowała książki. Proszę wydawać więcej dobrej literatury! Mówię oczywiście to do ew. wydawców :)Agnieszka czyta...https://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-77249177610189453872013-03-09T20:58:40.849+01:002013-03-09T20:58:40.849+01:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-61422113030943914242013-03-09T20:58:21.643+01:002013-03-09T20:58:21.643+01:00To chyba prawo Kopernika mówi, że pieniądz gorszy ...To chyba prawo Kopernika mówi, że pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy. Pewnie by się zdziwił, że ma ono zastosowanie także do książek. <br /><br />Nie zakładałby, że te 11% to koneserzy gotowi kupić drogą książkę :-) - powiedziałbym raczej, że to może 11% tych 11%. Zauważyłaś jakiś blog bibliofili w całym tego słowa znaczeniu? :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-37157694444691214252013-03-09T20:12:38.316+01:002013-03-09T20:12:38.316+01:00Oby!
Byłoby to jednak nieco bardziej prawdopodobni...Oby!<br />Byłoby to jednak nieco bardziej prawdopodobnie, gdyby czytanie się przydawało, choćby do tego, żeby przejść z kalasy do klasy, czy żeby zaliczyć rok...<br /><br />I już widzę oczami wyobraźni te cudowne biblioteki, wspaniałe bibliotelarki i finansowane przez samorządy akcje zachęcania dzieci do czytania przez zabawę...<br /><br />Imani opisała kiedyś, że u niej w Wlk. Brytanii cotygodniowa wizyta w bibliotece dla dzieci i młodzieży to jest przygoda z powodu świetnych pomysłów, eventów i całego podejścia nakierowanego na związanie dzieci z czytaniem.<br /><br />Albo żeby księgarnie były miejscem przyjaznym dla dzieci, a nie hurtowniami książęk, które żeby zachować efektywność biznesową muszą być w 100% zastawione regałami i stertami 'promocji'. Agnieszka czyta...https://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-61604630742458326472013-03-09T20:00:56.595+01:002013-03-09T20:00:56.595+01:00Ha! Mnie, podobnie jak Kasię Sawicką, badania stat...Ha! Mnie, podobnie jak Kasię Sawicką, badania statystyczne nie przekonują. I pomijam fakt, że nigdy w żadnym nie brałam udziału, po prostu świat statystyczny z reguły jest nieprawdziwy - ot, choćby średnia krajowa i wzrost zamożności Polaków - w realnym świecie już nie jest tak kolorowo, jak wynika ze statystyk. Ale wracając do książek. Tak mi się szczęśliwie składa, że jakieś 90% moich znajomych czyta i to dużo. Więcej ode mnie. Może nie jesteśmy dobrym materiałem statystycznym, bo pracujemy na uniwersytecie i pracownicy naukowi mają niemalże czytanie w kontrakcie. Ale czytają nie tylko książki potrzebne do pracy, ale także powieści, kryminały, reportaże i inne. I gdyby choć część z nich przepytać na okoliczność ankiety, to średnia byłaby dużo wyższa. Ech ... a tymczasem nikt nas nie pyta ;) <br />Jeżdżąc autobusem do pracy też zauważam, że coraz więcej osób ma książkę w ręku, więc może jest dla nas jakaś nadzieja :)<br />pozdrawiam :) rr-odkowahttps://www.blogger.com/profile/18107760662563187130noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-31373638965396738552013-03-09T19:35:25.822+01:002013-03-09T19:35:25.822+01:00I ja pozdrawiam serdecznie 'stachanowca' c...I ja pozdrawiam serdecznie 'stachanowca' czytania. Trzeba podciągać statystyki :)<br /><br />Inna sprawa, że duża ilość blogów książkowych, bo raczej nie śmiałabym nazwać ich recenzenckimi, świadczy raczej o wzroście ilości piszących, a nie czytających. <br /><br />A chciałoby się zachować jakiś wspólny kod komunikacyjny, który zawsze był pochodną wspólnych lektur.<br /><br />A tak... to cóż, nikt się chyba nie oburzy, że powtórzę za pewnym forumowiczem: <br />Wszystko płynie, jak powiedział Pantha Rei.<br />Agnieszka czyta...https://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-85279980751973961382013-03-09T16:46:28.336+01:002013-03-09T16:46:28.336+01:00Znam osoby, które czytają i które nie czytają, obe...Znam osoby, które czytają i które nie czytają, obecnie moi znajomi częściej wolny czas poświęcają na tv, lub internet, a co do statystyki, to rzeczywiście ja nie jestem przekonana do tej metody, jednak raport mnie pocieszył, przynajmniej w odniesieniu do mnie, bowiem, ja martwię się, że mało czytam, ale siedem książek rocznie to przecież prawie nic:(<br />Z drugiej strony ilość blogów recenzenckich pokazuje, że z czytaniem wcale nie jest u nas tak źle, jakby mogło się zdawać<br />pozdrawiam serdecznieKarahttps://www.blogger.com/profile/07981458961678428295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-89636745117463963602013-03-09T16:01:39.276+01:002013-03-09T16:01:39.276+01:00Tak, ciekawe...
Prawdopodobnie liczą na te stabil...Tak, ciekawe... <br />Prawdopodobnie liczą na te stabilne 11% czytających. Z punktu widzenia biznesowego dzieje się dobrze, gdy target jest stabilny, wierny, bardzo określony, a kanały dotarcia do niego jasne. Ta grupa czytająca kupi książki nawet bardzo drogie. Tak jak w każdej specjalistycznej branży.<br /><br />A rosnąca liczba wydawnictw? Pisali o tym, że nie przekłada się to na znacząco większą ilość książek na rynku, bo są to wydawnictwa efemerydy, stworzone, żeby wydać jedną pozycję , często w 200-500 egzemplarzach. Problemem jest to, że nakłady średnie spadają do ok. 2-3 tysięcy. Jakbym siedziala w tym biznesie, to bym się tysiąc razy zastanowiła nad zleceniem tłumaczenia, bo nawet jego koszt może się nie zwrócić :/<br />Agnieszka czyta...https://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-15093383005061571032013-03-09T15:53:00.729+01:002013-03-09T15:53:00.729+01:00Oby wszyscy tak czytali, jak Ty nie czytasz :)
Mo...Oby wszyscy tak czytali, jak Ty nie czytasz :)<br /><br />Moje obserwacje są raczej ponure, szczególnie ponure jeśli chodzi o młodych ludzi. W pracy mam 12 osób. Najstarszy ma 50 lat. <br />Czytamy ja i on.<br /><br />Za to z 9 młodych ludzi przed trzydziestką regularnie nie czyta nikt. Może dociągają do 3 sztuk na rok. Wszyscy mają wyższe wykształcenie, fakt, że w większości techniczne lub medyczne - ale czy to jest usprawiedliwienie?<br />Agnieszka czyta...https://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-37801810254733088142013-03-09T15:52:04.901+01:002013-03-09T15:52:04.901+01:00Tych wyników badań stanu czytelnictwa z całą pewno...Tych wyników badań stanu czytelnictwa z całą pewności nie czytają ci, którzy z książek żyją :-) bo ciągle powstają nowe wydawnictwa i rynek zalewany jest kolejnymi pozycjami. Ciekawe prawda?! :-) Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-7162526401110046112013-03-09T12:21:15.990+01:002013-03-09T12:21:15.990+01:00ps. a nie wierzę po studiach z psychologii, gdzie ...ps. a nie wierzę po studiach z psychologii, gdzie robiliśmy sami badania i widziałam jak to działa od środka. Wystarczyłoby, że respondenci mieliby inny nastrój w momencie pytania i już wyniki byłyby inne. A jakby mnie ktoś pytał czy czytam teksty 3- stronicowe to pewnie też odruchowo powiedziałabym, że nie. Bo faktycznie takich nie czytam..Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-16497281810599982992013-03-09T12:19:09.719+01:002013-03-09T12:19:09.719+01:00To mi się miliardy z milionami mylą :) co potwierd...To mi się miliardy z milionami mylą :) co potwierdza, że matematyka nie jest moją mocną stroną ;) Co nie zmienia faktu, że tak, statystyce nie wierzę. Ale jestem skłonna przyznać Ci rację, że większość Polaków nie czyta. Jednak to co obserwuję na co dzień, zarówno w pracy, jak i w drodze do pracy, bardzo temu przeczy. Wszyscy jakoś czytają.. U mnie w pracy ledwie parę osób się przyznaje, ze w ogóle nie czyta, ale to już w ogóle, nawet gazet. Reszta wymienia się książkami, informacjami o promocjach itd. Obserwuję i serce się cieszy. Więc no dobra, większość może i nie czyta, ale przynajmniej nie ta większość dookoła mnie :)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-67244158074261446072013-03-09T12:12:32.102+01:002013-03-09T12:12:32.102+01:00Widzę, że nie wierzysz statystyce :)
Ja ze swej s...Widzę, że nie wierzysz statystyce :)<br /><br />Ja ze swej strony pojmuję rozumowanie statystyczne, jego zalety i jego ograniczenia. Jeśli chodzi o trendy jest to wiarygodna ocena, moim zdaniem. Jesli chodzi o mnie - nic się tu nie zgadza. I na tym to polega...<br /><br />Mój syn (który zresztą mógłby mieć na drugie 'Excel') spadłby z krzesła :), czytając o tym, że 3-tysięczna próba jest uważana za małą przy 40-milionowej populacji badanej. Matematycznie jest naprawdę wystarczająca i wiarygodna :) <br /><br />Obawiam się, naprawdę, że gdyby nawet przepytano 30 tysięcy, albo i 300 tysięcy respondentów - nic by to nie zmieniło.<br />Większość Polaków nie czyta. Większość uczniów nie czyta. Większość studentów nie czyta. <br /><br />Pozostaje pozadrościć koleżanek i kolegów w pracy!Agnieszka czyta...https://www.blogger.com/profile/01374144361301011466noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9155896100984925381.post-10988003636658681372013-03-09T11:54:43.434+01:002013-03-09T11:54:43.434+01:00A ja jakoś nie jestem w stanie brać na poważnie pr...A ja jakoś nie jestem w stanie brać na poważnie próbki zaledwie 3 tys osób spośród miliardów mieszkańców Polski. Dlatego nie biorę na poważnie też i wyników. Poza tym sama powiedz - brałaś kiedyś udział w takim badaniu? Ktoś z innych moli książkowych, których znasz brał? Bo mnie jakoś nigdy nikt nie badał w tym kierunku. A w mojej firmie, na 100 pracujących osób ponad 50 czyta co najmniej książkę miesięcznie. I też nikt z nich nie był badany. Dlatego uwielbiam takie statystyki.. Mój polonista kiedyś powiedział co myśli o statystyce jako metodzie naukowej - w sytuacji gdy masz jedną nogę w zimnej wodzie, a drugą w gorącej, według statystyki nic nie czujesz, ani zimna, ani gorąca. I oto właśnie jest wynik statystyczny ;)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.com